Sokowirówka czy wyciskarka?

Chcąc odpowiedzieć na to pytanie, trzeba zwrócić uwagę że inną metodą pozyskuje się sok z miękkich i soczystych produktów, a inną z twardych. Z tych miękkich, można wycisnąć sok nawet ręcznie przecierając je przez sitko drewnianą kulką, a twarde trzeba najpierw rozdrobnić na papkę i dopiero z niej wyciskać sok. Ręczną robotę można zastąpić używając urządzeń przystosowanych do pozyskiwania soków metodą przecierania lub wyciskania.

Do soków z surowej marchwi i innych warzyw korzeniowych oraz twardych owoców, przeznaczona jest sokowirówka i tylko ona może dawać zadowalającą efektywność i gwarantowane rezultaty. Sokowirówka najpierw ściera je na papkę, z której potem, jak sama nazwa wskazuje, odwirowuje klarowny sok przez bardzo drobne sito, co odbywa się niezbędnie na bardzo szybkich obrotach, gwarantowanych przez silnik odpowiedniej konstrukcji.

Wyciskarka (poprawniej byłoby ją nazwać „przeciskarką”) przeciwnie - działa na wolnych obrotach, a produkty dla odróżnienia są wstępnie krojone tylko na drobne kawałki, a potem przecierane przez sita delikatnymi silikonowymi łopatkami. Metoda ta świetnie nadaje się do obróbki soczystych i miękkich owoców, np. jagodowych, brzoskwiń (po usunięciu pestek), pomidorów i prowadzi do uzyskania soków nektarowych (przecierowych), o dużej procentowej zawartości błonnika. Wyciskarkę można użyć również do przetarcia marchewek czy buraków na purée, przy czym muszą być miękkie, czyli ugotowane.

Można z góry przewidzieć, że efekt pozyskania soku z surowych, mało przecież soczystych marchewek i buraków pokrojonych na plasterki w  wyciskarce wolnoobrotowej, będzie co najwyżej mierny. Będzie więcej odpadu niż soku.
Przed decyzją o zakupie warto zapoznać się z zasadą działania urządzeń do soków, pod kątem oczekiwanego efektu.